Skip to main content

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego tak wiele osób w marketingu sieciowym… nigdy tak naprawdę nie zaczyna działać? Wyobraź sobie taką sytuację: zapisujesz się do marketingu sieciowego, jesteś podekscytowany możliwościami, które się przed Tobą otwierają, i dostajesz pierwsze zadanie: „Zrób listę kontaktów – 100 osób, z którymi możesz porozmawiać o biznesie.” I nagle… zatrzymujesz się. Czujesz blokadę. I właśnie w tym momencie 95% osób odpada z biznesu, zanim w ogóle zaczęło.

Kluczowa lekcja: jak stworzyć skuteczną listę kontaktów

Większość osób ma problem z listą kontaktów z trzech powodów:

  • Brak pewności – „Czy ja w ogóle chcę to robić?”
  • Wewnętrzny dysonans – „Czy ja nie sprzedaję swoich znajomych?”
  • Zewnętrzny nacisk zamiast wewnętrznego zrozumienia

Zamiast tworzyć jedną ogromną listę, proponuję podejście dwutorowe – osobno lista produktowa, osobno biznesowa:

Lista produktowa (klienci)

To osoby, które:

  • Mogą być zainteresowane produktami z Twojej firmy
  • Znają takie osoby lub mają stały kontakt z potencjalnymi klientami

Najważniejsza zasada: nie oceniaj za nich! Nie zakładaj: „On i tak nie kupi”. Ty dajesz szansę – oni zdecydują sami. Nie pytaj: „Kto na pewno kupi?” Pytaj: „Kto miałby powód, żeby się zainteresować?”

Lista biznesowa (partnerzy)

To osoby, które:

  • Mogą być zainteresowane zarabianiem, rozwojem, nowymi możliwościami
  • Mają predyspozycje, potencjał lub sieć kontaktów
  • Wniosą wartość do Twojego zespołu

Ważna zasada: nie zapraszaj ludzi tylko dlatego, że ich lubisz. Zapraszaj ich, bo mają kompetencje, predyspozycje lub wpływy, które mogą wzmocnić Twój zespół.

„Kiedy zaczynasz działać w marketingu sieciowym, Twój czas jest ograniczony. Dlatego warto skupić się na osobach, które mają potencjał i samodzielność. Jeśli zapraszasz osoby, które nie są zmotywowane, Twoja rola sprowadza się do bycia ciągłym motywatorem.”

Dowiedz się więcej

W pełnym materiale wideo dzielę się:

  • Moją historią – jak stworzyłem swoją pierwszą listę kontaktów, która dała mi 9 rejestracji z 12 spotkań
  • Koncepcją „skali od 1 do 10” – jak identyfikować osoby, które warto zaprosić do współpracy
  • Technikami prowadzenia naturalnej rozmowy bez sztucznych skryptów, które odstraszają potencjalnych partnerów
  • Wyjaśnieniem, czym naprawdę jest niezależność w marketingu sieciowym (podpowiedź: to nie „pieniądze bez pracy”)
  • Trzema kluczowymi lekcjami, które pomogą Ci przejść od listy kontaktów do rzeczywistych rezultatów

Pamiętaj: sukces w marketingu sieciowym zaczyna się od pierwszych, właściwych kontaktów. Nie chodzi o to, by przekonać wszystkich – tylko znaleźć tych, którzy myślą podobnie i chcą iść razem z Tobą.